Pora kończyć wyprawę na Aconcaguę i wracać z Ameryki Południowej do Europy. Po drodze, warto jeszcze zatrzymać się na granicy argentyńsko-brazylijskiej, by podziwiać wodospady Iguazú – zanim wyschną w wyniku zmian klimatycznych. Wodospady należą do jednego z najpiękniejszych sanktuariów przyrody na naszej planecie, są chronione podpisaną w 1972 roku konwencją w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego i zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z (samo)lotu ptaka warto zobaczyć jeszcze skrawek zielonej Amazonii – zanim zachłanni ludzie ja zniszczą. Zapraszam do lektury artykułu „Z Beskidu Wyspowego w Andy. Wodospady Iguazú – Skarby Świata”, który ukazał się w 154-155 numerze „Echa Limanowskiego”.
Warszawa, 24 lipca 2021 r.
PS. Wszyscy zainteresowani „tryptykiem” przedstawiającym reportaże z wyprawy na Aconcaguę mają okazję przeczytać obszerną relację zatytułowaną „W krainie penitentów i wiatrów”, udostępnioną przez jej uczestniczkę – Jankę Dąbrowską. Zdarzyło mi się kiedyś, że mogłem zobaczyć film z wesela, na którym byłem gościem, jednak po obejrzeniu filmu miałem wrażenie, że na tym weselu jednak nie byłem. Tym razem potwierdzam, to dwie relacje są z tej samej wyprawy!
2021-11-07
Galeria:
