Osiemdziesiąt lat temu, w dniach 11 – 13 kwietnia 1943 roku, oficjalnie została ogłoszona informacja o odkryciu masowych grobów polskich oficerów w lesie katyńskim. Do opinii publicznej dotarła okrutna wiadomość o zbrodni władz radzieckich – zabiciu około dwudziestu dwóch tysięcy jeńców wojennych. Niestety, do dzisiaj trwają próby zakłamywania prawdy o tych mordach, łamiących wszelkie prawa człowieka oraz prawa międzynarodowe, począwszy od deklaracji brukselskiej z 1874 roku, poprzez konwencje genewskie z 1864 r., 1906 r. i 1929 r., aż po konwencje haskie z 1899 r. i 1907 r., w tym II. konwencję haską, wzorowaną na deklaracji brukselskiej, która normowała zwyczaje i prawa podczas wojny lądowej. Wspomniałem o tym w tekście pt. 52 tygodnie… zbrodni oraz Trochę o prawie (międzynarodowym) i bezprawiu.
13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej!
Przedstawianie historii, zwłaszcza tak dramatycznej, poprzez losy tzw. zwykłych ludzi i zarazem niezwykłych jej bohaterów nie jest łatwym zadaniem. Przykładem może być Lista Krzystka, dotycząca tych, którzy podczas wojennej tułaczki, walczyli o Wielką Brytanię. Historię zbrodni katyńskiej pokazał Andrzej Wajda w poruszającym filmie „Katyń”. Losy niektórych bohaterów są dość dobrze znane, ale o wielu niewiele możemy powiedzieć. Niekiedy są to postaci, których biografie można opowiadać w filmach akcji (bo takie historie trudno byłoby wymyślić). Niech za przykład posłuży zamordowany w Charkowie pułkownik Tadeusz Grabowski, który pośmiertnie został awansowany do stopnia generała brygady postanowieniem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 5 października 2007 r., w trakcie uroczystości „Katyń Pamiętamy – Uczcijmy Pamięć Bohaterów”. To wtedy rozpoczęto akcję „dębowych upamiętnień”, którą propagował śp. ojciec Józef Joniec, pijar, który zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego Tu-154M w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Ojciec Józef Joniec urodził się 12 października 1959 roku w Laskowej koło Limanowej.
Programowi edukacyjnemu „Katyń… ocalić od zapomnienia”, realizowanemu od 2008 r. przez Stowarzyszenie Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza, towarzyszy akcja „Katyń – Dęby Pamięci”. Zostałem nią zainteresowany jako Przewodniczący Senackiej Komisji ds. Historii i Tradycji w Politechnice Warszawskiej, w związku z propozycją upamiętnienia imiennymi Dębami Pamięci dwóch pracowników naukowych naszej Uczelni. Jednak ofiar tej zbrodni związanych z Politechniką jest niestety, wielokrotnie więcej, stąd potrzeba dokładniejszych badań, które były m.in. tematem konferencji naukowej „Ofiary zbrodni katyńskiej – studenci, absolwenci i wykładowcy Politechniki Warszawskiej” zorganizowanej w ramach programu „Niepodległa” w dniu 9 grudnia 2019 r. we współpracy z Muzeum Katyńskim – Oddział Martyrologiczny Muzeum Wojska Polskiego.
W ramach dyskusji dotyczącej formy upamiętnienia Ofiar Zbrodni Katyńskiej związanych z naszą Uczelnią postanowiłem przyjrzeć się realizacji idei katyńskich dębów pamięci na przykładzie województwa małopolskiego. W regionalnym dwumiesięczniku „Echo Limanowskie” został opublikowany artykuł Karola Wojtasa pt. „Ofiary zbrodni katyńskiej – w 80. rocznicę zbrodni katyńskiej”, w którym wymieniono 16 nazwisk ofiar Józefa Stalina i władz radzieckich. Należy zauważyć, że na liście bohaterów w programie „Katyń… ocalić od zapomnienia” wymienione są liczne nazwiska związane z Ziemią Limanowską, w tym na liście miejscowości, w Limanowej: Hipolit Gibiński, Stefan Stolarz i Wincenty Wiktorek.
W artykule K. Wojtasa jest wspomniany, zamordowany w Kalininie (Twer) Wincenty Wiktorek, uhonorowany Dębem Pamięci koło Zespołu Szkół Samorządowych nr 1 w Limanowej (ul. M. Konopnickiej 4). W przypadku tego aspiranta Policji Państwowej informację o Dębie Pamięci potwierdziła Pani Kazimiera Zięba, Dyrektorka Szkoły. Zamordowanemu w Charkowie majorowi Hipolitowi Gibińskiemu poświęcono Dąb Pamięci w Limanowej, a dokładniej w „dzielnicy” Łososina Górna, ul. Reymonta 3, przy Zespole Szkół Samorządowych nr 4). Stało się to chyba na podstawie „odgórnej” decyzji Stowarzyszenia, bo H. Gibiński nie był związany z Limanową i nie jest wymieniony w artykule K. Wojtasa. Podobnie zresztą jak wspomniany wcześniej pułkownik Tadeusz Grabowski, który również jest upamiętniony Dębem Pamięci w Limanowej – Łososinie Górnej, chociaż z danych na stronie Stowarzyszenia wynika, że „Jego” Dąb Pamięci posadzono obok I Prywatnego Gimnazjum w Płocku (ul. H. Sienkiewicza 26).
Szczególną jednostką edukacyjną jest Szkoła Podstawowa im. J. Matejki w Kamionce Małej nr 134 koło Laskowej, która trzema dębami upamiętniła dwudziestu dwóch zamordowanych, w tym m.in.: rozstrzelanego w Kalininie (Twer) majora dr Jana Antoniego Stacha, porucznika Ferdynanda Stanisława Piwowara, który zginął w Charkowie, zabitego także w Charkowie porucznika Kazimierza Mamaka, rozstrzelanych w Katyniu: porucznika Włodzimierza Emila Kabarowskiego, porucznika Władysława Pociechę, porucznika Edwarda Marcina Stocha, podpułkownika Franciszka Młynarczyka i kapitana Jerzego Myszkowskiego, upamiętnionego także Dębem Pamięci w nieodległym od Limanowej Tymbarku, oraz zabitych w Kalininie (Twer) aspirantów Policji Państwowej: Józefa Frączka, Stanisława Gawrona, Piotra Starsiaka i Franciszka Wróbla. W dominującej większości wymienieni byli oficerami Wojska Polskiego. Ich Dęby Pamięci posadzono w dość ważnym, ale i malowniczym miejscu, powyżej osiedla Orłówka, na wzniesieniu Jarząbka (ok. 550 m n.p.m.), obok cmentarza wojennego nr 357 z I wojny światowej. Informacje na ten temat przekazała Pani Wanda Chochlińska, Dyrektor Szkoły Podstawowej w Kamionce Małej.
Dęby Pamięci w Kamionce Małej na wzniesieniu Jarząbka przed cmentarzem wojennym z I wojny światowej
W artykule K. Wojtasa są jeszcze jest wymienione 3 nazwiska: zamordowany w Bykowni podporucznik dr Stanisław Alojzy Nowak, ostatni przedwojenny starosta limanowski – brak upamiętnienia, Jan Romuald Ptak, który zginął w Katyniu (brak wyników wyszukania) i zabity w Kalininie (Twer) posterunkowy Policji Państwowej Łukasz Biesiadecki.
PS. Dęby „pro memoria” upamiętniają w Polsce różne wydarzenia i postaci, stąd ich nazwy: „Dęby Niepodległości”, „Dęby Wolności”, dęby bohaterskie, dęby papieskie. Przykładowo, w listopadzie 2014 roku, podczas obchodów Święta Politechniki Warszawskiej, na terenie Kampusu Centralnego został posadzony Dąb Wolności, pod którym umieszczono Kapsułę Wolności upamiętniającą 25-lecie demokratycznych przemian w naszym kraju.
Warszawa, 11 kwietnia 2023 r.